28.05.2020
Dawno temu, anonimowi graficy opowiadali o klątwie,
która nawiedzała ich komputery podczas pracy.
Według legend, polegała ona na tym, że komputer zawieszał się w dziwny sposób,
kiedy otworzyłeś na raz program Adobe Illustrator, oraz CorelDraw.
Jeden z nich, podzielił się swoimi doznaniami całkiem dokładnie.
Opowiadał, że spokojnie wykonywał swoją pracę, do czasu, kiedy
nie włączył owych programów na raz. Wtedy, przez chwilę zdawało mu się, że
po prostu zaciął mu się komputer, jednak nic bardziej mylnego.
Po kilku sekundach, ekran zrobił się ciemno niebieski, i białe napisy zaczęły przesUwać się po nim w prędkości światła.
Ale nie, to nie był zwykły bluescreen. Napisy poruszały się tak szybko, że
między nimi zaczęły pojawiać się jakieś tajemnicza znaki, przypominające pentagramy i cyfry.
Grafik z przerażeniem patrzył, co działo się z jego komputerem nie mogąc się ruszyć.
Kiedy litery w końcu zwolniły, grafik myślał, że ten koszmar się już skończył, lecz nagle na ekranie pojawił się jeden, duży napis.
Mianowicie "Pożałujesz swoich czynów. Nie powinieneśbył włączać dwóch największych wrogów w jednoczesnym momencie".
Chwilę po tym, grafik stracił przytomność. Kiedy obudził się, leżał w swoim łóżku dokładnie przykryty kołdrą.
Rozejrzał się, po czym skierował wzrok na swój komputer.
Wydawało się, że wszystko było normalnie, a wszystkie rzeczy, które stały się wcześniej, to był tylko sen.
Podszedł do komputera, kiedy nagle z wyłączonego ekranu zaczęły wyłaniać się długie, czarne ręce.
Złapały one grafika, i wciągnęły do monitora. Komputer włączył się, a grafik już na zawsze został uwięziony
pomiędzy oknami dwóch otwartych programów.
Corela i Illustratora.
jeśli to przeczytałeś to musisz pójść o 3:33 rano do łazienki, spojrzeć w lustro i krzyknąć "pędzel korygujący" 3 razy albo
przyjdzie do ciebie suchy i każe ci szparować zdjęcie roweru za pomocą piórka